Zimowy Wieczór
zimowym wieczorem
splecieni nadzieją
zjednoczeni myślą
szukamy naszej gwiazdy
śnimy o błogości
śnimy o pokoju
wyciągamy dłonie
po senne zjwy
pochwycone pękają
to tylko sen
to tylko płatki śniegu
tańczące w powietrzu
spokój
skacząca nadzieja
po umysłach
niczym nadzieja niewinnych dzieci
Może ziści się kiedyś
namalujemy niesamowite widoki
spleceni umysłami
będzie wspaniale
9 Grudnia 2006