Szalony bohater

uratujże mnie bohaterze 
niczym Superman 
wskakujesz w ogień 
i sięgasz mnie 
otwieram oczy to tylko sen 
 
mój bohaterze 
mój bohaterze 
uratuj mnie 
tylko na to czekam 
 
sięgasz poprzez deszcz 
wyciągasz z gęstwin 
paradujemy zielonymi łąkami 
po kolana w kwiatach 
z nieba spadają gwiazdy 
 
mój szalony bohaterze 
czemu patrzysz na mnie? 
czemu sięgasz w ogień piekielny? 
czy warto mnie ratować? 
spójrz na ludzi wkoło 
szalony 
szalony 
bohaterze 
 
oklasków nie usłyszysz 
na tarczy nie wrócisz 
po kolana w wodzie 
na rękach ratujesz mnie 
może krzyczą szalony 
może ciemność wkoło 
wyciągasz dłoń 
ratujesz mnie 
mój bohaterze 
stąpamy po tęczowych łąkach 
wdychamy zapach bajkowych niezapominajek 
dla mnie zawsze będziesz 
odrobinę szalonym bohaterem 
NA ZAWSZE 
 
 
inspirowane: Madthe swine 

6 Sierpnia 2006