Nie możemy zastrzelić księżyca

Nie możemy zastrzelić księżyca 
Puste pokoje, puste przestrzenie 
Opadające zasłony 
Co chwile powstające mury 
Jak ślepcy na nie trafiamy 
Zgrzytamy zębami 
Nie odnajdujemy wyjścia z labiryntu 
Za wiele pustki 
Za wiele schodów 
Zbyt wiele dzieli 
Zbyt wiele smutku 
Choćby noc była dniem 
Nic nieodmienni pustki, murów 

24 Czerwca 2007